Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Sob 21:43, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ten sam cel życia? To samo wychowanie? Ten sam sposób myślenia (postępowania inny), tylko, że w gorszym wydaniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Sob 22:09, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cel, nie powiedziałabym. Najważniejsze dla Mella było pokonanie Neara, a to związane było ze złapaniem Kiry. Wychowani byli podobnie, bo obaj się wychowywali w WH... Nie wiem jaki sposób myślenia miał Mello, był zdecydowanie bardziej porywczy i mniej moralny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Sob 22:15, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko sprowadzało się do złapania Kiry więc cel ten sam był. A powody postawienia sobie tego celu to już inna sprawa.
Jak już pisałem L i on mieli inny sposób postępowania. I to jego postępowanie, a nie sposób myślenia był bardziej porywczy i mniej moralny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Sob 22:21, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie są do siebie bardzo podobni, tylko w innych anime aż na siłę ich odróżniają. Tu tak nie jest. Poza tym myślę, że oni mogli naśladować L ,że był dla nich czymś w rodzaju autorytetu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Sob 22:22, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie dlatego napisałam, że nie wiem w jaki sposób myślał Mello. Myślę, że najważniejszy jest priorytet. Mello czuł się gorszy, gdyby Near był mistrzem w rzucaniu lotkami, priorytetem dla niego byłoby zostanie mistrzem w rzucaniu lotkami... Dla niego sprawiedliwość nie była szczególnie ważna. Kira byłby dla niego zapewne obojętny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Sob 22:29, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wnioskując, był trochę dzieckiem...Ale to jak L, z zasadą "oko za oko"...nie chcieli przegrać. Bo tak naprawdę czegoś bardzo się bali, chcieli to zagłuszyć sukcesem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 9:35, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ooo Luik, Ohayo! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 9:42, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
koniichiwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 240 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
|
Wysłany: Nie 12:34, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A Mello? Co ma wspólnego z L? |
jadł czekoladę a to przecież jest słodkie, więc masz podobieństwo do L No i bez przesady z tymi "podróbkami L". Ok na początku też nie lubiłam Near'a, Matta i Mello bo tęskniłam za eLciem, ale w końcu sie do nich przekonałam. To bardzo wartościowi ludzie, którzy dużo poświęcili dla tej sprawy i chcieli pomścić L. Ale i tak L rządzi xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 13:09, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To tylko wartościowe pionki w rozgrywce L vs Kira. Ciekawe kiedy L wymyślił ten sposób pokonania Kiry (poprzez własną śmierć).
a tą czekoladę to chyba gorzką jadł (paskudztwo )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 240 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
|
Wysłany: Nie 13:21, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze parę miesięcy temu nie podejrzewałabym siebie o to ale staję w obronie "wartościowych pionków". Te pionki ostatecznie przyskrzyniły Kirę, a Mello i Matt oddali przy tym życie. A dlaczego akurat gorzką? Zresztą dobra czekolada xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 14:30, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, to L za ich pomocą go przyskrzynił.
A czekolada pewnie była gorzka, bo jakaś taka ciemna zawsze się zdawała. Poza tym gdyby jadł normalną czekoladę, to by też inne słodycze wcinał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Nie 14:49, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego umniejszasz ich znaczenie? Przecież odegrali ważną rolę, tak jak L przypłacili za to najwyższą cenę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Delianne dnia Nie 14:50, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Nie 15:25, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż, mim zdaniem to tę rolę zaplanował i L. I nie sądzę, by bez jego poświęcenia ktoś byłby w stanie pokonać Kirę.
Wydaje mi się, że to raczej ty przeceniasz ich rolę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 240 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
|
|
Wysłany: Nie 15:50, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, nikt tu nie umniejsza roli L (o ile mogę pisać w imieniu wszystkich) w końcu on doszedł aż tak daleko i w ogóle bardzo, bardzo wiele zdziałał. Mnie chodzi raczej oto że gdyby nie pozostała trójka ta sprawa nigdy nie zostałaby do końca rozwiązana. Bo kto to miał rozwiązać?? policja? Byli tylko marionetkami w rękach Kiry. I właśnie tu na scenę wkraczają Near, Mello i Matt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|