 |
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pon 16:47, 27 Paź 2008 Temat postu: "Nienawidzę Elis" |
|
|
Moje opowiadanie bez ładu i składu, będę co jakiś czas prezentować go w krótkich częściach (jeśli tak dumnie można to coś nazwać...xD)
***
Założyłabyś kartkę z napisem „nie jestem romantyczką” ? Ja tak. Ba, chodziłabym z nią nawet po mieście… albo zwłaszcza tam. Książe z bajki do dziś jest niepocieszony. Swoją drogą, kartka jest strasznie wymuszona i nieodporna. Niech to będzie…napis na bluzie. Chociaż to wtedy traci ton deklaracji.
- O czym tak myślisz?
- O tym, że nie lubię ,kiedy ktoś wyrywa mnie ze świata marzeń.
- Masz swój świat? Od dawna podejrzewałem Cię o schizofrenię…
- Tak, głosy też słyszę –odparłam zatrzaskując czytaną książkę.
W dni parzyste nie kłócę się z bratem. Moje noworoczne postanowienie numer dwanaście tysięcy sześćset dwa. Zabrałam oprawiony w ciemny materiał tomik i udałam się na strych.
- Duchów się nie boisz? –zapytał
- Boję, ale Ty mnie przecież obronisz.
Uśmiechnęłam się słodko ignorując zdziwione spojrzenie jego zielonych oczu. Wbijał tak te swoje ślepia we mnie jak sroka w gnat, aż plecy na wysokości łopatek mnie bolały.
Zanim udało mi się usiąść w fotelu minęło kolejne kilka cennych sekund…Nienawidzę marnotrawienia czasu. Cisza. Nareszcie. Uwielbiałam wychodzić, spotykać się z ludźmi, słuchać głośno muzyki… Ale czasem NAPRAWDĘ potrzebowałam prywatności. Jak naprzykładowo teraz. Z dołu dobiegły mnie zawodzenia jakiegoś z „niesamowitych” zespołów taty. Tak, możesz się bać. Powoli zatopiłam się w lekturze powoli odcinając od irytujących czynników zewnętrznych, ale jak już się pewnie domyślasz, ktoś mi tę refleksyjną chwilę zepsuł. A słowa „zepsuć” i „Jack, mój brat” to praktycznie synonimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Pon 16:51, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dostałam mentalnego orgazmu xD Więcej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pon 16:53, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Delianne, jaki avatar xD Dziękuję bardzo, jak napiszę, to dodam...skoro tak się podobało ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Pon 17:25, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam moment w anime, który przedstawia ten avatarxDxD
I czekam na więcej^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pon 17:34, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O dziwo najlepiej mi się pisze o rzeczach mi nie znanych...jak posiadanie brata xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Pon 20:23, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że wtedy czerpiemy z tego większą przyjemność^^ Też tak mam. Chciałabym mieć starszego brata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pon 21:42, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też.. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Wto 16:30, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mam pomysł^^ Ja będę umieszczać jeden rozdział raz na tydzień, a Ty tak samo fragment swojego tekstu. Pomyślałam, że to się będzie równoważyć, bo Twoje opowiadanie ma zapewne, większą wartość merytoryczną^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Wto 16:52, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się,ze ma jakąś wartość...to takie proste , nieskomplikowane opowiadanie wymyślone w kilka minut. Ale raz na tydzień? Czy wyczekam tyle ^^" Prawodpodobnie umieszczę szybciej, jeśli coś znajdę, ale minimalnie raz na tydzień to dobry pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Wto 17:08, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tym lepiej, umieszczaj jak często się da^^ Ja niestety pewnie nie dam rady więcej niż raz na tydzień^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Wto 17:18, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Paczcie i płaczcie xD
Założyłabyś kartkę z napisem „nie jestem romantyczką” ? Ja tak. Ba, chodziłabym z nią nawet po mieście… albo zwłaszcza tam. Książe z bajki do dziś jest niepocieszony. Swoją drogą, kartka jest strasznie wymuszona i nieodporna. Niech to będzie…napis na bluzie. Chociaż to wtedy traci ton deklaracji.
- O czym tak myślisz?
- O tym, że nie lubię ,kiedy ktoś wyrywa mnie ze świata marzeń.
- Masz swój świat? Od dawna podejrzewałem Cię o schizofrenię…
- Tak, głosy też słyszę –odparłam zatrzaskując czytaną książkę.
W dni parzyste nie kłócę się z bratem. Moje noworoczne postanowienie numer dwanaście tysięcy sześćset dwa. Zabrałam oprawiony w ciemny materiał tomik i udałam się na strych.
- Duchów się nie boisz? –zapytał
- Boję, ale Ty mnie przecież obronisz.
Uśmiechnęłam się słodko ignorując zdziwione spojrzenie jego zielonych oczu. Wbijał tak te swoje ślepia we mnie jak sroka w gnat, aż plecy na wysokości łopatek mnie bolały.
Zanim udało mi się usiąść w fotelu minęło kolejne kilka cennych sekund…Nienawidzę marnotrawienia czasu. Cisza. Nareszcie. Uwielbiałam wychodzić, spotykać się z ludźmi, słuchać głośno muzyki… Ale czasem NAPRAWDĘ potrzebowałam prywatności. Jak naprzykładowo teraz. Z dołu dobiegły mnie zawodzenia jakiegoś z „niesamowitych” zespołów taty. Tak, możesz się bać. Powoli zatopiłam się w lekturze powoli odcinając od irytujących czynników zewnętrznych, ale jak już się pewnie domyślasz, ktoś mi tę refleksyjną chwilę zepsuł. A słowa „zepsuć” i „Jack, mój brat” to praktycznie synonimy.
- Wszystko ok? –zapytał
Ach, te zatroskanie w oczach, tak słodkie, że chce mi się rzygać.
- Tak –uśmiechnęłam się pokrzepiająco.
Chwilę czasu minęło, zanim wreszcie zszedł na parter. Kolejne stracone chwile. Chyba Ci już pisałam, dlaczego tak dziwnie reagują na chwile, kiedy chcę być sama. Wiem, wiem, mam opisywać uczucia. Łatwo Ci mówić. Nie miałam żadnych napadów od jakiegoś…tygodnia. To nie jest zbyt dużo, stać mnie na więcej, prawda? Przekartkowywałam kolejne strony, moje oczy biegle poruszały się po zaczarowanym świecie liter. Westchnęłam cicho , wdychałam zapach książek… Lekko drewniana nuta przypomina o genezie papieru…i delikatna woń tuszu, nie taka nachalna, jak w sklepach papierniczych ale prawie wytarta, ledwo wyczuwalna. Czytałam, czytałam, czytałam…odpływałam powoli. I wtedy znów stało się TO. Ułamek sekundy wystarczył by ogarnął mnie ten znany mi lęk…czułam go od dawna, ale nie zdołałam się z nim oswoić. ‘Wszystko się kiedyś skończy…nigdy nie wiesz ile zostało Ci życia…to co robisz się SKOŃCZY , słyszysz, skończy… nic nie ma znaczenia, to co kochasz zniknie, zostawi Cię, opuści’ –słyszę go znowu…’A życie wieczne’? –odpowiadam pytaniem. ‘ To nie ma znaczenia…jak sobie to wyobrażasz, żyć i żyć, i żyć, i żyć… bez końca…? Wszystko ma koniec, nie pojmiesz tego. Monotonia Cię zabije’.
Zazwyczaj wtedy zaczynam krzyczeć…Albo po prostu podkulam nogi i trzęsę się ze strachu. Czuję się jak chora psychicznie, nie wiem, czy właśnie taka nie jestem. Cieszę się, ze wszystko powoli wraca do normy…ściskam medalik zawieszony na szyi, mam go przy sobie od samej komunii…piękny, srebrny krzyżyk. Krew wciąż pulsuje mi w żyłach…Czuję ten strach, ale już go nie odczuwam, jakby był obok. Śmiejesz się? Uwierz mi , to nic zabawnego. Cieszę się, że dotąd mnie nie zamknęli w domu bez klamek. I po wszystkim. Mija równie szybko jak przychodzi.
Nie czuję się chora psychicznie. Jestem…no cóż, nieźle się uczę jak na drugą licealną, wyglądam normalnie : ciemne, długie włosy , karnacja raczej chłodna i duże, szarozielone oczy. No dobrze, troszkę się wyróżniam…daj mi podkolorować rzeczywistość. Jak już wspominałam, wychodzę, rozmawiam, bawię się. Ale coś jest nie tak. Albo ktoś – czyli ja. Ja czyli Elis…Nienawidzę Elis…Nienawidzę siebie
Ale Ciebie kocham i czekam na Twój list
xoxo
Eliselle
Eliselle jest dziwna ... xD Nie wiem skad wzięła się w mojej głowie, bo nikogo takiego nie znam...mieszanka całej ludności światła chyba xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IzzyChan dnia Wto 21:15, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 575 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: ZG
|
|
Wysłany: Śro 18:24, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Taka trochę emo xD Przepraszam, ale mieć takie napady? Od tak? No chyba, że jest ku temu głębszy powód...
Szybko się wyrobiłaś, mam nadzieję, że równie szybko umieścisz następny fragment^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Śro 19:31, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Emo, no dokładnie....xD Chciałam napisać cos o takiej postaci, która by mnie wkurzała w nic...no i jest ^^"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pią 12:57, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wy naprawdę nie wiecie co piszecie....Ja mam trzech braci i najchętniej bym wszystkich oddała!!!
Dwóch to bliźniacy i mają 19 lat
Trzeci jest też beznadziejny, ale ma taki plus, że mieszka w Irlandii ^^...No i ma 25 lat xDDD
Mam jeszcze siorkę, która jest naprawdę wporzo....wszyscy oczywiście starsi ;/
Myślisz IzzyChan, że tak wygląda starszy brat jak go opisujesz w Swoim opowiadaniu? Uwierz mi naprawdę grubo się mylisz!
Gdybym nawet zobaczyła któregoś z braci patrzącego na mnie z troską pomyślałabym tylko : albo umarłam, albo to mi się śni, albo najzwyczajniej w świecie zwariowałam...
Prawdziwy starszy brat (w moim przypadku) Kupuje wszystkim prezenty i ceremonialnie je wręcza, nastęonie jakby nigdy nic Tobie nic nie daje ^^
Prawdziwy starszy brat olewa Cie tak, że masakra, nie gadasz z nim o niczym, bo jeżeli coś powiesz od razu jesteś zjechana i masz dosyć życia.
To są jedne z bardzo licznych przykładów z mojego życia z braćmi...Naprawdę nie życzę nikomu takiego koszmaru , jak brata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 600 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pią 13:52, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To ja bym sobie zmutowała takiego idealnego brata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|